Kobosko zaniósł papiery Hołowni do Collegium Humanum. "Na zasadzie koleżeńskiej"

Dodano:
Michał Kobosko (Polska 2050) Źródło: PAP / Rafał Guz
Europoseł Polski 2050 Michał Kobosko przyznaje, że dostarczył do Collegium Humanum dokumenty Szymona Hołowni.

Jak poinformował "Newsweek", na liście studentów kontrowersyjnej uczelni miał widnieć marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Według informatorów tygodnika, polityk "nigdy tak naprawdę nie studiował". Hołownia "miał po prostu otrzymać dyplom ukończenia studiów magisterskich". Sam zainteresowany stanowczo zaprzeczył doniesieniom. Przyznał, że rzeczywiście złożył wniosek do Collegium Humanum o przyjęcie na studia, jednak ich nie podjął.

"Całą sprawę uzgodnił z Pawłem Cz. Michał Kobosko, jeden z liderów Polski 2050. To on miał wynegocjować u rektora, by studia dla nich obu były bezpłatne. Bo Kobosko także chciał studiować na Collegium Humanum" – donosi tygodnik.

– Byłego rektora tej uczelni spotkałem w sumie dwa lub trzy razy w sytuacjach służbowych. Nie utrzymywałem z nim prywatnych relacji. Byłem zachęcany i zapraszany do aktywnego podjęcia płatnych studiów na CH. Nabrałem jednak dużych wątpliwości co do jakości tych studiów, na podstawie własnych obserwacji oraz na podstawie informacji, które otrzymałem ze środowisk akademickich i politycznych. Dlatego nie rozpocząłem studiów ani nie wniosłem żadnych opłat z tytułu czesnego. W związku z powyższym tym bardziej nie ukończyłem żadnych studiów ani nie odebrałem żadnego dyplomu CH. – zapewnia Kobosko.

Kobosko: Jedna z wielu uczelni

Michał Kobosko w radiu Tok FM stwierdził, że kiedy składał dokumenty na Collegium Humanum, jeszcze nie trafiły do niego "ostrzeżenia o przekrętach tej uczelni" i dla niego "to była jedna z wielu uczelni prywatnych".

Europoseł mówi, że przypadki jego i obecnego marszałka Sejmu, "były podobne". – Złożyliśmy podanie o przyjęcie na studia w roku 2020, kiedy stan wiedzy na temat tej tzw. uczelni Collegium Humanum był kompletnie inny, niż jest dzisiaj – przekonuje dodając, że "na zasadzie koleżeńskiej czy wręcz przyjacielskiej" dostarczył na uczelnię dokumenty Szymona Hołowni. W 2020 r. Kobosko pełnił funkcję przewodniczącego partii Polska 2050.

Michał Kobosko zapewnia, że o nieprawidłowościach na uczelni wraz z Hołownią dowiedzieli się dopiero po złożeniu papierów i dlatego nie rozpoczęli studiów. – Zaczęliśmy słyszeć rzeczy politycznie nas niepokojące. Że dominujące były wpływy PiS, partii Ziobry i partii Gowina. Uznaliśmy, że z przyczyn politycznych byłoby niewłaściwe, gdybyśmy znaleźli się w gronie studiujących – powiedział.

Polityk zapewnia, że nie dostał żadnego dokumentu z Collegium Humanum dot. wykształcenia.

Źródło: Tok FM / "Newsweek"
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...